Seksualność


Jestem przerażony…
Udostępniłem na Instagramie niesamowicie ignoranckie i szkodliwe słowa Glińskiego: „Piękno naszej kultury polega na tym, że seksualność jest tabu”, chcąc pokazać, jak bardzo złe jest takie myślenie, a tym bardziej mówienie w ten sposób. W odpowiedzi dostałem poniższą wiadomość od pewnej kobiety:

„Też pewnie jestem jakaś ograniczona bo nie lubię szczucia cycem i wpychania ruchańska w przestrzeń publiczną”.

I o to właśnie chodzi - seksualność tak bardzo jest tematem tabu, że wiele osób nie ma nawet pojęcia, czym seksualność w ogóle jest. Na pewno nie tym, o czym pisze ta osoba... I to pokazuje, jak ważne jest mówienie o seksualność, jak ważne jest propagowanie wiedzy na ten temat i nierozpowszechnianie chorych i niepoprawnych opinii, które szkodzą nam wszystkim.
Bo wcale nie jest dziwnym to, że żeby móc w ogóle na jakiś temat się wypowiadać, to warto cokolwiek o nim wiedzieć. Ale skąd mamy to wiedzieć, skoro albo się o czymś nie mówi, albo mówi się w sposób zły i kłamliwy? Seksualność jest podstawowym elementem naszego życia - jak jedzenie czy oddychanie. Skoro wiemy, co jeść, aby żyć normalnie, to dlaczego np. nie możemy mówić o tym, jak współżyć, żeby żyć normalnie?
Po prostu ręce opadają...

Komentarze

Polecam:

Dziennik intymny | Październik

Dziennik intymny | Marzec